Dzień dobry. Mam kilka pytań:
1) Po co robić tyle dzieci skoro nie potrafią Państwo zapewnić im bytu?
2) Dlaczego mąż nie podejmie pracy na cały etat z umową? (Czyżby obawa przed tym, że stracą Państwo pomoc pieniężną?)
3) Na pewno korzystają Państwo z pakietów socjalnych, 500+, świadczenia, opieka. Sądzę, że chyba ten budżet jest dość wystarczający.
Nie to, że się czepiam, ale jak zaczyna się "produkcję dzieci" trzeba myśleć głową.